aktualności

20.11.2008Premier o nauczycielach
Szukamy takiego modelu, który nie naruszy sensu istoty reformy emerytalnej, a równocześnie najstarszym nauczycielom, którzy pozostają w zawodzie, pozwoli możliwie bezboleśnie przejść wiek emerytalny – oświadczył dziś, 20 listopada 2008 roku premier Donald Tusk w Sejmie podczas debaty o efektach rocznych rządów swojej ekipy. Zastrzegł, że nie ugnie się przed żądaniami "jakiejś grupy zawodowej", która jest silna i wpływowa.
Szef rządu odniósł się w ten sposób do przedstawionej we wtorek przez minister pracy Jolantę Fedak (PSL) propozycji "emerytur przejściowych" dla nauczycieli, ostro skrytykowanej wczoraj przez liderów PO. Według Donalda Tuska, jego gabinet szuka rozwiązania dla nauczycieli. Czy znajdzie, nie wiadomo. Na razie rząd chwali się podwyżkami. - Podwyżki płac dla nauczycieli są faktem, którego nie sposób zakwestionować – to 10 proc. w 2008 roku i dwa razy po 5 proc. w 2009 i 2010 roku – mówił premier.

Nauczyciele mogli także dowiedzieć się od szefa rządu, że ten broni biedne dzieci oraz emerytów i rencistów przed roszczeniami „uprzywilejowanych grup”. Stąd takie, a nie inne stanowisko wobec emerytur pomostowych. - Powiedzieliśmy Polakom, że zadbamy o wszystkich, a nie tylko o wybrane grupy, które są silne, dobrze wyposażone w możliwości polityczne – wyjawił Donald Tusk.

Źródło: www.znp.edu.pl